Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grypa w tym sezonie wciąż nie powiedziała ostatniego słowa. Od początku marca znów mocno daje się we znaki

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Sprawdziliśmy, w których powiatach w województwie wirus grypy atakuje najmocniej. Prześledziliśmy meldunki epidemiologiczne z ostatnich tygodni. Nasze zestawienie możesz zobaczyć w galerii. Klikając w przycisk "zobacz galerię" i przesuwając zdjęcia w prawo - naciskając strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Sprawdziliśmy, w których powiatach w województwie wirus grypy atakuje najmocniej. Prześledziliśmy meldunki epidemiologiczne z ostatnich tygodni. Nasze zestawienie możesz zobaczyć w galerii. Klikając w przycisk "zobacz galerię" i przesuwając zdjęcia w prawo - naciskając strzałkę lub przycisk NASTĘPNE. archiwum
Grypa w tym sezonie wciąż nie powiedziała ostatniego słowa. Chociaż w lutym na chwilę odpuściła, to od początku marca znów mocno daje się we znaki.

Sprawdziliśmy, w których powiatach w województwie wirus grypy atakuje najmocniej. Prześledziliśmy meldunki epidemiologiczne od początku roku. Nasze zestawienie możesz zobaczyć w galerii. Klikając w przycisk "zobacz galerię" i przesuwając zdjęcia w prawo - naciskając strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Po jesiennej fali infekcji było kilka tygodni spokoju, ale to się zmieniło. O ile w pierwszym tygodniu lutego odnotowano w Polsce 185 089 zakażeń, o tyle od 8 do 15 marca marca już 234 596, z czego ponad 20 tys. w Małopolsce.

Eksperci alarmują, że to najcięższy sezon od 10 lat, a ten rok będzie rekordowy pod kątem liczby zgonów wywołanych wirusem grypy. Liczba raportowanych zakażeń jest obecnie wyższa niż w tym samym okresie w 2022 r. Tylko od początku stycznia na grypę lub jej powikłania zmarło 114 osób - 10 z nich to mieszkańcy Małopolski.

Przyczyn wzrostu zachorowań jest wiele. Po pierwsze, jak wskazują lekarze, po okresie pewnej ostrożności związanej z pandemią COVID-19 przyszło epidemiologiczne rozluźnienie.

- Ludzie stali się mniej ostrożni, bo oswoili się z potencjalnym ryzykiem zakażenia i po prostu przestaliśmy się bać wirusów. Tymczasem wirusem grypy można zakazić się w łatwy sposób. Tak jak koronawirus przenosi się bowiem drogą kropelkową – wyjaśnia prof. Anna Boroń Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.

I przestrzega, że mimo iż wśród społeczeństwa istnieje też przekonanie, że grypa to demonizowana choroba będąca nieco ostrzejszym przeziębieniem, może prowadzić do grożącego śmiercią zapalenia płuc czy komplikacji sercowych lub neurologicznych. Najbardziej niebezpieczna jest dla ludzi w podeszłym wieku, u których układ odpornościowy jest osłabiony oraz dzieci i chorych przewlekle.

Eksperci nie mają wątpliwości, że najskuteczniejszą metodą walki z grypą jest wciąż szczepienie. I tłumaczą, że choć samo przyjęcie preparatu nie gwarantuje, że się na nią nie zachoruje, to zdecydowanie zwiększy prawdopodobieństwo łagodniejszych objawów.

- W ten sposób można pomóc sobie i innym – przekonuje prof. Boroń-Kaczmarska.

Niestety, w Polsce niewiele osób stosuje tę profilaktykę. Szczepi się jedynie 4-6 procent populacji. Jeszcze gorzej jest w przypadku dzieci, które są rezerwuarem wirusa - 1-2 procent.

Odbudowa Ukrainy to szansa dla polskich firm

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Grypa w tym sezonie wciąż nie powiedziała ostatniego słowa. Od początku marca znów mocno daje się we znaki - Gazeta Krakowska

Wróć na tuchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto