Uroczyste powitanie nowego wozu ratowniczo-gaśniczego w Burzynie koło Tuchowa. Strażacy-ochotnicy zyskali nowiutki, bogato wyposażony pojazd

Nowy nabytek jednostki OSP w Burzynie to lekki samochód ratowniczo-gaśniczy marki Renault V8 (Master) o mocy silnika 260 koni mechanicznych, którym może podróżować sześć osób, czyli cały zastęp ochotników do akcji. Pojazd wyposażony jest w zbiornik wodny o pojemności 200 litrów oraz autopompę o wydajności 500 litrów na minutę, a także w podstawowy sprzęt niezbędny do prowadzenia akcji ratownictwa technicznego oraz udzielania pomocy medycznej poszkodowanym.

Pojazd kosztował ponad 275 tysięcy złotych, z czego 85 proc. (ponad 233 tys. zł) stanowiło dofinansowanie Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, a 10 proc. (ponad 27 tys. zł) dofinansowanie z budżetu państwa. Wkład gminy Tuchów wyniósł niespełna 14 tysięcy złotych.

Nowy samochód przyjechał na plac obok Domu Kultury w Burzynie w asyście dotychczasowych pojazdów miejscowej OSP. Kluczyki, dowód rejestracyjny oraz umowa użyczenia pojazdu przekazane zostały na ręce prezesa OSP Burzyn Marka Nalepki oraz naczelnika jednostki Krzysztofa Gacka. Ten odwdzięczył się natomiast pamiątkowymi statuetkami, które trafiły do osób i przedstawicieli instytucji, które były zaangażowane w zakup pojazdu.

Samochód został uroczyście poświęcony, a następnie można było go zobaczyć z bliska oraz wyposażenie, którym dysponuje.

Nowy nabytek jednostki OSP w Burzynie zajął miejsce 30-letniego volkswagena transportera, który kilka miesięcy temu został podarowany do partnerskiego dla Tuchowa miasta Baranówka na Ukrainie i tam jest wykorzystywany m.in. do dowozu dzieci na lekcje w szkołach.

Co dalej z węzłem przesiadkowym? Na razie świeci pustkami