Do zderzenia samochodów doszło o godz. 14 na łuku drogi - w kierunku Tuchowa, tuż za parkingiem w lesie w Piotrkowicach.
- Na razie jest za wcześnie, aby jednoznacznie wskazać, w którą stronę jechały samochody. Wszystko wskazuje jednak na to, że jeden z nich zjechał ze swojego pasa jezdni, stając na drodze pojazdowi, który jechał z naprzeciwka. Droga była mokra, stąd niewykluczone jest, że wypadek był skutkiem poślizgu - relacjonuje podinspektor Władysław Szydłowski, naczelnik wydziału drogowego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Wstępne ustalenia wskazują na to, że karetka, która ucierpiała w wypadku nie jechała na sygnale. Na pewno nie był to ambulans systemowy należący do Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego, a najprawdopodobniej szpitalna karetka transportowa Centrum Zdrowia Tuchów. Podróżowały nią dwie osoby. W środku nie było pacjenta.
- W wyniku zderzenia ucierpiały cztery osoby, ale najpoważniej ranne były te, które podróżowały samochodem osobowym. Zostały zabrane do szpitala z licznymi złamaniami. Aby wydostać uwięzionąw środku kobietę, która kierowała autem, strażacy musieli rozciąć poważnie uszkodzony pojazd - tłumaczy Waldemar Krok, dyżurny operacyjny powiatu w tarnowskiej PSP.
Przez blisko trzy godziny na drodze z Tarnowa do Tuchowa trwały duże utrudnienia w ruchu. Ten początkowo był całkowicie zablokowany, a później wprowadzono „wahadło”.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?